Moja historia...
Kiedyś...
W brzuszku mamusi
było tak fajniusio
w mojej mamusi
było tam milusio
A potem...
Przyszłam tu
Smutno i dziwnie
Ogarnął mnie chłód
I trwałam w tym zimnie
Jednak...
Po pewnym czasie
Było już różowo
Problemy rzuciłam za się
I żyło się kolorowo
...
Pierwszy kroczek
pierwsze słówko
następny roczek
ołówek z temperówką
zeszycik malutki
i moja klasa
kącik cichutki
dorosłym sięgałam do pasa
problem mały
pierwszy buziak
zepsuty humor cały
to już znak
...
mówią" dorasta teraz"
jestem nieszczęśliwa
doła mam nieraz
każda osoba złośliwa
same czernie
już nie róże
czekam wiernie
na uczucie duże
nie chcę już być
to wszystko mnie dołuje
nie chcę już żyć
a to nadal tylko początek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.