Moja jesień...
Melancholią otulony
Znajomy widok za oknem
Pojedynczy liść niesiony
Przechodniów spojrzeniami
Rdzą na niebie rysuje
Krótki istnienia ślad
Nim w zapomnieniu
Ziemi dotknie może
Porwie go nadmorski ptak...
...Samotność stoi w drzwiach
I śmieje mi się w twarz
autor
maya7616
Dodano: 2015-09-11 19:26:51
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
smutnie,,,pozdrawiam :}
Smutna puenta. Ładna miniaturka :)
Dziękuję Aniu:) Tak zrobię Nathanie, dziękuję:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Trzeba zatrzasnąć drzwi przed samotnością:)
Ładna miniaturka:)
Dziękuję za komentarze, usmiechy i promyczki słońca:)
Przydadzą mi się teraz bardzo:) Pozdrawiam cieplutko:)
Z nutka nostalgii.Ladnie.
Pozdrawiam :)
Życiowa melancholia w której mogłoby się wielu
odnaleźć.
Pozdrawiam:)
Smutny, melancholijny wiersz Moniko. Zostawiam uśmiech
i promyczek słońca:-)
maya7616 duzo smutku wierszu twym ale piekny jest w
sobie pozdrawiam cieplutko
Smutne wyznanie, szczególnie w zakończeniu.
Pozdrawiam
Dziękuję za pozostawienie komentarzy kochani. Już nie
czuję się taka samotna:) Pozdrawiam cieplutko:)
a ja się tylko uśmiecham
Moniko bardzo smutno
Pozdrawiam:-)
Jesien i melancholia to zgrane kumpelki, rozumieja sie
bez slow kiedy wybieraja sie w odwiedziny do samotnych
..dobrej nocy