Moja mała wojna
miliony szalonych myśli
zalęga się w głowie
niewypowiedziana każda jest
doskonała jak Bóg
przede mną beznamiętna kartka papieru
która zaraz stoczy bitwę
z namietnościami mych myśli
i sam już nie wiem co jest z góry
skazane na porażkę
kartka czy ja
co prawda w bólu walki narodzi sie nowy
wiersz
ale zmęczony bitwą nie będzie miał siły
na tą pierwotną namiętnośc myśli
która zalęga się w głowie...
autor
_LSD_
Dodano: 2007-02-28 07:48:57
Ten wiersz przeczytano 441 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.