Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja matka Śmierć

Jak długo zdołam żyć na bezdechu
Brak mi już sił i rosnę w myśli nadprzyrodzone
Płuca strachu pęcznieją...tracę nadzieję
Bezowocny sad wypełniła nocą mgła
To ona wypuściła swoje myśli
Ziemia pod sadem przygotowuje się na jej przyjęcie
Przed świtem zniknął sad,a w jego miejscu- cmentarz
A w nim jedna, kamienna płyta
A pod ziemią ona krzyczy...woła...pyta
Niesie śmierć we własnym łonie
Matka śmierci...
A kim ona była..?

autor

tajki

Dodano: 2009-01-28 12:18:38
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

ula2ula ula2ula

Wiersz mocny w wypowiedzi Trzeba żyć realnym
nadprzyrodzone są i nie należy się im poddawać ale
teraz swoją drogę rzeczywistą układać trzeba bo kiedyś
i tak czeka ten ostatni przystanek Dobry Na tak!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »