Moja miłość
Rozkołysałeś we mnie miłość
jak wiatr gałęzie wśród drzew
rozjaśniłeś smutny mój świat
bo usłyszałam ptasi śpiew
połączyłeś nas wieczną miłością
uwiązaną jak latawiec na wietrze
który opada i wznosi się do góry
kołysząc moje zakochane serce
zamknąłeś naszą miłość na klucz
w starej złocistej szkatule
aby nie uleciała w przestworza
i nie przepadła na wiele lat
nie opuszczaj mnie nawet w snach
bo życie bez twojej miłości
możesz się ze mnie szczerze śmiać
jest pustym życiem bez wartości.
Komentarze (11)
witaj Halinko ...piękny wiersz w romantycznym klimacie
:-)
pozdrawiam - życzę zdrówka:-)
Romantyczna miłość i prośba o wierność.Pozdrawiam:)
Prześlicznie, romantycznie.
w ostatniej strofie "życie" powtarza się. może dałoby
się to zmienić?
pozdrawiam :)
smutno
W miłości raz lepiej, raz gorzej, bo jest
rozkołysana.Pozdrawiam serdecznie
Rozhuśtana na wietrze miłość
Bardzo ładnie Pozdrawiam Halino
Rozkołysana miłość kojarzy mi się z seksem na bujanym
fotelu. :)
Dobry, autentyczny wiersz.
Pozdrawiam
Jestem pewien, że będzie wolał się śmiać z Tobą niż z
Ciebie :) Pozdrawiam serdecznie +++
Ja się nie będę śmiała, bo doskonale to rozumiem.
piękne zakochanie:)
pozdrawiam:)