Moja nadziejo
Chowasz się za rogiem,
moich sennych marzeń,
znikasz mimochodem,
choć tak bardzo pragnę.
Skrywasz każdą iskrę pod
skorupą czasu,
nawet Twoja zieleń
nie dodaje blasku.
Często myślę o Tobie.
Mogłabyś powrócić...
O wiele przyjemniej
byłoby się budzić.
autor
ana
Dodano: 2013-02-20 19:58:05
Ten wiersz przeczytano 1813 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Smutny, ale zawsze trzeba mieć nadzieję, wróci.
Cieplutko pozdrawiam
nadzieja wróci z zieloną wiosną - to jej kolor ..
ładny wiersz ;-)
pozdrawiam
Ładny wiersz...a nadzieja? Wróci:)
Czasami ją tracimy ale nie na długo. Ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Ona jest z nami do końca naszych dni. Ciekawie o niej
piszesz. Pozdrawiam:)
na pewno nadzieja Cię nie opusci
pozdrawiam:)
Krzemanko bardzo sobie cenię Twoje wskazówki, teraz
jest o wiele lepiej :)
Dziękuje
Serdecznie dziękuję za wszystkie miłe słowa. :)
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)
nie opuści Ciebie
podąży za Toba wszędzie
Ładnie...
Ładnie o nadziei. Zamiast "uciekasz" czytam sobie
"znikasz" i bez "ja" w czwartym wersie. Jeszcze
"Skrywasz" zamiast "Ukrywasz". Mam nadzieję, że
autorka wybaczy mi te czytelnicze uwagi. Miłego dnia.
Bardzo dobry...
Bardzo ciekawy wiersz. Tym razem podoba mi się. Ma to
co powinien mieć utwór tego typu. Pozdrawiam.
Obudzi się, na ławce w parku przysiądzie, a wieczorem
głowę na poduszce złoży by się rano samotną nie
obudzić...
Przyjemnej spokojnej nocy
K.
Ooo...tak obudź się nadziejo wiosna już idzie niedługo
ogrzeje :)pozdrawiam
Na pewno zapadła w zimowy sen. Pozdrawiam