Moja noc
Co noc kładę się spać z myślą o niej
Ze gdzieś tam daleko jest ona
Osamotniona swymi myślami
Walcząca z własną słabością
Myślę o jej perłowych ustach
Gorącym głębokim spojrzeniu
O tym jak promienieje za dnia
A wieczorem toczy walkę z myślami
To jest moja noc kierowana ku niej
Wędruje tam swoimi myślami
Idąc bezdrożami życiowych przeżyć
By dotrzeć do niej ciepłymi myślami
Daj mi tej nocy chwilę dla siebie
Pozwól ze wyrwie cię z tych myśli
Odkupie twe sumienie tej nocy
I poprowadzę inną drogą życia
Komentarze (4)
Hmmm peel, nie wiem czy zakochany czy tez jako
przyjaciel pragnie wskazac inna lepsza droge...
zreszta nie to jest wazne... wiersz mi sie bardzo
podoba bo oddaje to o czym peel marzy, mozna prawie
dotknac tych jego pragnien. Moc serdecznosci.
Bardzo sympatyczne, pozdrawiam.
Ładny, poetycki obrazek.
Pozdrawiam
niczym
moja noc rozmarzona
myślami ku niej biegnie
by choć chwilę z nią być
i jak myśli moje
na chwilę odpłynęły
znów powraca
chyba dla zakochania w:)