Moja ojczyzna
Stworzyłeś mój Panie piękny kraj na
ziemi
to moja ojczyzna która się zieleni
borami puszczami łąkami kwietnymi.
Pola malowane złotem srebrem bielą
strumyki szemrzące kryształową wodą.
W nich kamyki co tworzą bajkowe kaskady
nad nimi topole smukłe i wyniosłe
a przy nich wierzby pochylone płaczą.
Pamiętają przecież wojny zawieruchy
i mogiły poległych co przy nich wyrosły.
Ale słońce świeci nad tym moim krajem
i skowronek śpiewa wysoko nad polem
kukułka oznajmia że już się zieleni
pszenica na polu bo już wiosna w pełni.
A latem żniwiarze wyjdą w bój z kosami
snopki wiązać będą i stawiać kopkami.
Jesienią wykopią pełne wozy ziemniaków
takich mamy rolników mocarnych junaków.
I na cóż by nam była wojenna niedola
dbać mamy o pokój to jest Twoja wola.
Komentarze (8)
Tylko pokój, za wszelką cenę. Ładny wiersz,
pozdrawiam-:)
Żniwiarze ,,w bój z kosami,, już nie wychodzą!
Kombajny sprzątają zboże, snopków nikt nie stawia.
Wiersz przypomina o dawnych, spokojniejszych czasach,
gdy na wsi było ,,sielsko i anielsko,,!
Cóż, postęp robi swoje.
Pozdrawiam.
Jestem za pokojem rownież:)
Jestem również za pokojem, ale
także za takimi wierszami.
Miłego dnia:]
Jestem też za pokojem. Pozdrawiam
ladne pozdrawiam
Z przyjemnoscia przeczytalam :)
Pełną piersią można czerpać piękno Ojczyzny z Twojego
wiersza +)