Moja pani
Bardzo pięknie, moja pani,
Szaty bieli śliczne na niej
Kolczyk w uszku się kołysze
Dzwonek głosu śmieszy ciszę
Ziemia spod stóp wnet umyka
W różowiutkich jej bucikach
Bardzo pięknie, pani moja,
O rzeźbionych grecko dłoniach
Moja pani, bardzo pięknie
W oczach w nią wpatrzonych tęsknie
Wesolutka, ach, szczebiotka
Jakież szczęście dzisiaj spotka?
Jak dziś zdrowie się zapyta
Marcepany z migdałami
Chociaż myśl mi inna świta
Bardzo pięknie, moja pani
Komentarze (12)
Wyczuwam lekką "złośliwość" w drugim tle Twojego
Wiersza a takie wielowymiarowe lubię najbardziej.
Dobre "pióro" i treść i forma... czekam na następne.
Te z pozoru lekkie wiersze wymagaja wiele pracy- dobre
rymy, fajny pomysl- ladnie zrealizowany ( pere
ciekawych symboli i niewzmuszona plynnosc). Komentarz
nie w moim stylu ale nie chce mowic o tym co juz
napisane- czyta sie z usmiechem na ustach i tyle...
bardzo lekko napisane, i takie.... przyjemne. jestem
na tak
ślicznie i z wielkim szacunkiem to Muza Twoja dlatego
tak wielbiona Pięknie wiersz śpiewa To poezja Na tak!
pod słodkimi marcepanami zawsze się podpiszę bo ze
mnie łasuch na słodycze i ciekawe wiersze. a tu
znalazłam i jedno i drugie.
Koniecznie pokaż ten wiersz swojej pani, na pewno
spodoba sią jej tak jak nam. Urocze, subtelne strofy.
Brawo.
romantycznie i delikatnie o Twojej Pani ... i ten
dzwonek glosu.... :)
delikatny zwiewny wiersz przywodzi na myśl arię ze
śmiechem
Podoba mi się ten dzwonek głosu śmieszący ciszę.
Pozdrawiam.
Sympatyczne jest to, że nazywasz ją swoją panią i
poświęcasz wiersz który ją sławi. Gratuluję pomysłu.
Wiersz pelen marzen i tesknoty,,sliczny,
delikatny.
Ładny, dojrzały, spójny wiersz."+"