Moja rozpacz
Płaczę-a łzy jak ciężkie kamienie,spadają
na ziemie.
Uciekam-a nogi same uginają się pod
ciężarem mego bólu.
Stoję-a serce bije niczym oszalały w
galopie dziki koń.
Padam-a moje ciało opada jak grom ognisty i
gaśnie.
Umieram-a moje oczy już nie widzą Ciebie
-Klejnotu najdroższego.
Odchodzę-a moja dusza pokarana
nieszczęśliwą miłością-niknie.
Nie istnieje-a cały świat w wielkiej
rozpaczy utracił swój blask.
Dla Tych którzy odchodzą bez pożegnania!
Komentarze (1)
Pięknie wyrażone uczucie szkoda tylko że to uczucie
bólu...