Moja Syberia
Ziemia obiecana
bez trawy
drzew w sadzie
kwiatów na łące
kraina pustynna
śniegiem pokryta
nie do życia
dla człowieka z cywilizacji
tylko bezsensowny marsz
Nawet nie wiadomo dokąd.
-----
Wygnani lecz nie do raju
tylko piekła gdzie mróz ostry
Ręce i stopy niewyczuwalne.
-----
Obcowanie z samotnością
pośród głuszy
już nie wystarcza sił na wędrówkę
bo ileż można iść w nieznane
zbyt wielu pozostało
na wieczność w lodowej otchłani
Śmierć niegodna moich przyjaciół.
-----
Czy ktoś jeszcze pamięta
tych zwykłych ludzi
zna choć jedno imię
skąd pochodzą
że po prostu istnieli
jestem nadal wśród żywych
a czuję jakby już dawno
Ten umarły i pogrzebany.
-----
Liczy się tylko przetrwanie
powrót do domu
gdzie czeka żona
stęsknione dzieci
ciepła kołderka
będziesz się cieszył
jak szaleniec
gdy zobaczysz ogród
za drewnianym płotem
i zapłaczesz gorzkimi łzami
bo jesteś znów jesteś
Na ziemi ojczystej.
Autor wiersza Damian Moszek

Damian Moszek

Komentarze (7)
Duża wrażliwość autora. Czyta się taj jakby piszący
miał osobiste reminiscencje.
Pozdrawiam :)
to nasza historia...
Wiersz mi się podoba więc oddaję na niego głos.
Pozostaję w jego refleksji.
Pozdrawiam Damianie:)
Marek
Bardzo dobre przeslanie, pozdrawiam
Bardzo mi się podoba... Moja św. p. babcia -
Sybiraczka... Udało się wrócić, ale co przeżyła...
Pozdrawiam serdecznie, Damianie. Miłej niedzieli :-)
bardzo ważna jest pamięć historyczna to prawda dobry
wiersz pozdrawiam
Polacy jako naród wiele w historii przeżyli. Ważne
jest, aby ciemne okresy z przeszłości przypominać na
nowo.
Udany wiersz.
Pozdrawiam Damianie.