Moja wartosc...
ah Polo Polo ...
Ty znalazłeś swoja miłość a moja
uciekła,
Jedna z jej dwoch linek pewnej nocy
pękła,
Nie dało się naprawić,niedało nic
posklejać,
Teraz nikt już mną nie bedzie
poniewierać.
Ty wróciłeś do niej a ja szukam innego,
Ale jak kiedyś wrócisz nie oczekuj odemnie
niczego,
Bo ja wtedy zapomne o tym wszystkim co
było,
Na przyszłość mnie to wiele nauczyło.
Nie zaufam tak łatwo komuś kto powie
kocham,
Może kiedyś ktoś powie to prawdziwie ale
tak łatwo się nie poddam,
Teraz na jakis czas będe musiała zapomnieć
o miłości,
Poznać,zasmakować czegoś innego i nauczyć
swej wartości.
zostawiles mnie...smutne hmm
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.