Moja wiara II
Wierzę w życie
gdzie dobrzy ludzie są idolami
autografy serc skrzętnie
cały czas zbieram
kiedy odżyję
słowa poskładam
ułożę podziękowanie
między wierszami
wierzę w wodę
która płynie
ze źródła świata narodzin
zawsze czysta
bo obmywa
z grzechu pychy
ukoi ból
wierzę w czas
którego minut
nie liczy nikt skrzętnie
i nie pędzi jak spłoszony
dobre godziny odmierza
nawet nieufnemu
bo nikomu nie dowierza
wierzę w to
co jest warte
aby uwiecznić
bo wspaniałe
na zawsze w pamięci
karty pamiętnika nie wydarte
przetrwają wieki całe
wierzę
w niepokalanie
tego co powstało
przed tyloma laty
tej wiosny
powitam znów kwiaty
na duszy polanie
wierzę
i wielbię cały świat
pomodlę się
aby ocalał
głosząc twoją chwałę
Mój Panie
Komentarze (21)
:)+
Dziś modlitwa jest najpotężniejszym orężem w walce z
pandemią... pozdrawiam Cię serdecznie Maćku
Ładne połączenie poetyckiej modlitwy.
Pozdrawiam :)
Każdy ma prawo wierzyć w to co chce, najważniejsze by
to "coś" podstawione pod każdy zapisany wzór, dawało
ostateczny wynik, który zwie się Dobro.
Wiersz jest po prostu ładny. Przepraszam, ale tym
razem nie spojrzę na niego pod kątem intelektualnym.
Pochłonę go jak trawa deszcz dzisiaj, za oknem.
Pizdrawiam serdecznie. ☀️
Piękne wyznanie i modlitwa zarazem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Prawdziwie to napisałeś. Osobiste słowa dla mnie
super. A teraz prywata jeśli nie przeczytałeś
pozostałych części kudłatego szpitala to polecam.
Pozdrawiam z plusem:)))
Piękna modlitwa pełna wiary :-)
pozdrawiam
Refleksyjnie, pięknie.
Dobrego dnia Maćku:)
Dodam po trzykroć Amen.
Niezwykła, piękna modlitwa. Akt wiary. Do zadumy, do
zapamiętania.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Bardzo ładna modlitwa.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego weekendu :)
Nie wiem, jak u Ciebie, ale moja wiara zmienia się
nieco z minuty na minutę. Czasem wierzę, czasem
wątpię, a czasem oskarżam. W każdym razie ten wiersz -
bez względu na to, czy opisuje całą Twoją wiarę, czy
tylko moment pisania - podoba mi się.
Za Poprzednikami: akt wiary, modlitwa. Nieswykle
piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Maćku:)
Za Anną.