Moja wigilia
A gdy już przebrzmią kolędy
Mikołaj Święty
rozda prezenty
wreszcie zmęczone
spać pójdą dzieci
uchylę lekko okno
świeży powiew wleci
stół uporządkuję
gdzie braknie dołożę
o północy
stanę w drzwiach
zaproszę w imię Boże
drzwi na oścież
stół zastawiony
- przychodźcie mili goście
i zbiera się rodzina
ci których już nie ma
pomiędzy żywymi
posiedzę sobie z nimi
porozmawiam
powspominamy
co roku przychodzą
coraz tłoczniej przy stole
czas staje w miejscu.
Komentarze (13)
Podziwiam. Bardzo udany wiersz, aż mi się łezka w oku
zakręciła. Dziękuję za doznania i życzę wspaniałych,
radosnych, zdrowych świąt-:) Kryha jesteś cudowna-:)
ooo... jestem zaskoczona tym wierszem... pozytywnie
Radosnych Świąt :-)
Radosnych i spokojnych świąt!
✰ Radosnego świętowania, Kryha :)
Piekny wiersz,pozdrawiam ,zdrowych i wesolych Swiat
zycze
Piękny wiersz:) Pozdrawiam życząc radosnych Świąt:)
Co rok nowy nowe dary pod choinką
a dziś pod choinką ci życzę nie choinki nie kolędy bo
ją zaśpiewasz ale cudu Bożego ,Małej Dzieciny w
waszych sercach
Niech opromieni ten cud każdy twój dzień święty i ten
szary czyli powszedni ...
otuleni miłością rodziny,
przyklejeni do krzeseł kościelnych i domowych
śpiewajcie że "Bóg się Rodzi ,moc truchleje ..." bo"
dla Boga nie bowiem nic niemożliwego " :)
Coraz tłoczniej o północy przy stole.
Smutna prawda, pięknie zobrazowana.
Radosnych świąt.
przeczytałem w ciszy twój bardzo refleksyjny wiersz
pozdrawiam świąteczny
Cieplo, Swiatecznie:)
Zdrowych i radosnych Swiat:)
piękny wiersz zdrowych wesołych świąt pozdrawiam
Piękny wiersz Kryha. Czas staje w miejscu. Pozdrawiam.