Moja wina
Stojąc pod oknami beznadziejności
Obnażam się ze swoich myśli
Bijąc się w piersi za swe czyny
Spowiadam sie kwiatom stojącym na
parapecie...
Powstał na lekcji polskiego Dedykowany mojej przyjaciółce...
autor
Ilona
Dodano: 2005-05-10 22:05:25
Ten wiersz przeczytano 471 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.