Moja wytrwałość
Zamykam
terminal
samotności
nie żyjąc
wspomnieniami
w pośpiechu
zrywam
klitorie
zmieniając
jedną z zasad
w błękit
wzmaga
mój
apetyt
na rambutana
szkoda że
nie są
trwałe
jak moja
trwała..
autor
Aramena
Dodano: 2013-06-10 16:12:37
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Ciekawy wiersz.
'Trwała', też nie będzie trwałą.
Pozdrawiam:)
dobry ....
pozdrawiam;-)
Ciekawie...zaskakujaco:)
Po prostu ,smaczny,jak dzisiejsza kawusia,pozdrawiam
pięknie
Ciekawie i ze smakiem:)))
Chętnie też owocu rambutana bym spróbowała, choć nigdy
nie jadłam to wiersz i we mnie rozbudził apetyt.
Pozdrawiam :)
...błękit i czerwień i...róż.Cudowne myśli nadzieją
przybrane.Piękny "motyl" wiary w jutra
blask.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Nie uważam się za tępaka, ale klitorie i rambutana
musiałam sprawdzić. Lubisz zaskakiwać, Arameno. To
dobrze:). Pozdrawiam
Ciekawie napisany.
Ciekawa treść i budowa optymistycznego wiersza,
pozdrawiam
Koniec mnie zaskoczył... pozytywnie! Radośnie
pozdrawiam ;D
chciałbym i rambutana lecz skoro
nietrwały, bo jeszcze do Polski
nie zawitały
a nasza trwała wieki przetrwała
i zawsze widać się robi
Pozdrawiam serdecznie
ciekawy wiersz