Moje
Do powstania tego utworu, natchnął mnie pewien Pan. Którego "racje" , nawet te słuszne był, raczył narzucać nie eksponować. Bo "jego" musiało błyszczeć .
... Moje jest "najmojsze"
i niema nic cudzego,
co wkradłoby się w łaski.
Co z tego, że inni mają rację,
że dla nich są oklaski...
Moje jest , po mojej stronie
i zemną trzyma sztamę.
Co z tego, że się czasem mylę,
moje i tak tkwi na górze
nawet jak liche, błahe i nieduże...
Moje jest "naj"
... I wieczne.
Moje jest Moje!.
... I całe szczęście
Bo pewnie nie chciałby go ,
ktoś inny?.
Komentarze (7)
Taką strategię stosuję wobec moich dzieci. Mają być
posłuszne :)
Ale rozmawiam i nie jestem bezwzględna ;)
Pozdrawiam :)
Przeforsowanie swoich racji jakże częste jest w
obecnym święcie.
Pozdrawiam :)
Wymowne często można we współczesnym świecie spotkać
takie moje o różnych czasem nie swoich osób.
sporo jest takich, a co najgorsze, są coraz młodsi.
...wkradłoby*, chciałby*
a moje jest zawsze moje i tak ma być...plus:))
Dużo takich z "mojością")))))
Miłego-:)
Uprzejmie proszę o nie zwracanie uwagi na powyższy
tekst, komentując go w negatywnym czy pozytywnym
wymiarze. najlepiej w ogóle niedoceniać, bo nie bardzo
jest za co...Ot wylałem z siebie co mi leżało ( jak
się to mówi)..Na wątrobie!
Miłego wieczoru życzę wszystkim : )