Moje, bo nie Twoje.. Życie
Chcę kiedyś wstać
I nie bać się iść
Chcę patrzeć wprost
Po prostu żyć
Chciałabym zmienić marzenia w
rzeczywistość
Chciałabym zmienić śmierć w życie
Chciałabym zmienić zło w dobro
Chcę wyjść z klatki nie będąc wytykaną
Chcę żyć jak inni po prostu nie odstając
Chcę mieć nadzieje na lepsze czasy
Chcę mieć mieć nadzieje na lepsze dni
Chciałabym kiedyś móc po prostu wstać
Chciałabym nie móc się bać
Czy jutro czy za tydzień
Czy za miesiąc czy dwa
Pojawi sie u mnie kolejna łza
Chcę przestać cierpieć
Chcę mieć Cię przy sobie
A jesli nie..
Chcę jak najszybciej pojawić się w grobie
Komentarze (1)
pełen emocji wiersz. Rozpaczliwe wołanie. Myslę że
wielu z nas ma podobne pragnienia, by móc siew wyrwać
i żyć jak najlepiej