...moje dumania
...ocieram z potu myśli zmęczone
poprawiam wszelkie nieuczesane
(choć z tymi często mam spory problem
tworzą z chaosu wysoką ścianę)
gładzę łagodne pływam w ich nurcie
próbuję łapać te roztargnione
na smyczy trzymam wszelkie niesforne
(choć one nie chcą być ujarzmione)
odwiedzam także te które siedzą
w cieple kominka i wciąż dumają
wycieram nosy tym które w kącie
by nikt nie słyszał cichutko łkają
i tak bytuję z mymi myślami
a one krążą po mojej głowie
czasem ich garstka strugą się sączy
a kiedy indziej snują się mrowiem...
Komentarze (20)
dumał nie dumał...będzie co ma być
bardzo fajne te myśli :-)
...dziękuję wam za odwiedziny:))
Świetna refleksja, pozdrawiam :)
cudowna refleksja Stefi Serdecznie pozdrawiam:))
Na te nieuczesane liczę następnym razem. Bardzo ładny
wiersz.
Jednak to dobrze, że chociaż myśli mamy na wyłączność
mimo, że zbyt często trzeba się z nimi tłuc.
Pozdrowienia, Stefi.
Ciekawa refleksja co krąży po głowie...
Pozdrawiam serdecznie Stefi:)
Oj bywają szalone i potrafią namieszać w głowie
Czasem trudno je okiełznać
Bardzo bardzo podoba mi się Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie Stefi :)
Dumaj, dumaj Dziewczyno, życiem ciągle ciesz,
myśli o fajnym jutrze niech spłyną,
problemy odrzucaj precz...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Piękny wiersz i bardzo ciekawy. Dla mnie to zupełnie
obce doświadczenie. Ja zwykle swoimi myślami się nie
przejmuję, a myślę tylko we wtorki i piątki, między
16.00, a 18.00. Dzięki temu te niewiele myśli, które
mam wystarczą mi na dłużej.
Bardzo mi się podoba ta poetycka refleksja nad myślami
:)
piękne dumania to są myśli zgrania ...
Bardzo na tak z przyjemnością przeczytałam:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Ja ze swoimi myślami wojenki toczę i to jest urocze...
:)