Moje fantazje
Gdy na granacie nieba,
gwiazdy migają figlarnie,
jedną zabiorę dla siebie,
w ogrodzie zrobię latarnie.
Kiedy nad głową w dni trudne
zbiorą się czarne chmury,
gwiazdka swym złotym blaskiem
rozjaśni nastrój ponury.
Gdy łzy się z oczu leją,
a serce kurczy się z bólu,
to,to zjawisko nieziemskie
cały ten żal utuli.
Chętnie bym tę gwiazdeczkę
zmieniła w złoty krążek,
żeby mi zastapiła,w sklepie
przy kasie pieniążek.
Fantazje granic nie mają,
jak chmury płyną po niebie.
Ciągną za sobą sznur zyczen.
Może dopłyną do ciebie?
Komentarze (3)
"To, to" może na wtedy..i małe wyrównanie zgłosek w
wersach w czwartej zwrotce.. M.
Każdy chciałby taką gwiazdkę z nieba :) nie można jej
jednak dosięgnąć ale pomarzyć zawsze można :) wiersz
na "+" :)
Pobożne życzenie tylko złota rybka spełnia, ale
pofantazjować człowiek może, to poprawia humor.