Moje hep, hep...
Dnia piątego raczkowałem,
na trzy palce w obie strony,
tato cieszył się ogromnie,
będzie chłopak ułożony.
Tak też gotów na układy...
wyruszyłem w świat daleki
chcąc odszukać rodu ślady,
lecz poznaję świat kaleki.
Politycznie nie najlepiej...
każdy armię ma dla siebie,
dla mnie też coś pozostało,
dwu aniołów, ale w niebie.
Tak wróciłem tu ukradkiem
by odnaleźć swoją frakcję,
lecz tu jakby coś nowego...
wszędzie mają demokrację.
Wystraszony pragnę wracać
by dokończyć raczkowanie,
teraz mówią jednak głośno
że nie jestem tego w stanie.
Szybko zaczął i tak skończył,
sam poznałem świat szeroki,
będę musiał tu pozostać...
i na wszystko przymknąć oczy.
Franek bierze - więc ja biorę
Zosia daje - więc też daję...
pięknie wszystko pokręcone,
wnoszę sprzeciw - pozostaję.
Komentarze (18)
Jak widzę od początku dobrze Heniu się zapowiadałeś i
widzę tego efekty, wspaniale piszesz, znasz się na
polityce... myślę , że się nie obrazisz, po prostu Cię
lubię... cieplutko pozdrawiam :)
Henio - układy i układziki
i nasza bezsilnośc - brak słow
tak nie wiadomo czy sie smiać czy płakac.
Brawo....
i jak widać na układy nie ma rady ;-) "ale" my się
nie przejmujemy :-)
Henio świetnie, że jesteś i piszesz takie fajne
wiersze, pozdrawiam bardzo cieplutko, choć za oknem
deszczyk:)))
Swietny wiersz:)Pozdrawiam serdecznie.
oj ta polityka
też bym wniosła jakieś "ale"
lecz co to komu pomoże?
serdecznosci Heiu:)):
Polityka - śmiać sie to - czy płakać ?...
Wiersz rytmiczniy,bardzo dobry.
Fajnie to wszystko wyłożyłeś i spuentowałeś- na
wesoło, chociaż wcale nie do śmichu.Wiersz świetny:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Heniu! III strofa: "dwu aniołów"? (dwóch),
II strofa: skoro "wyruszyłem" to "poznałem",
IV strofa: 2x "tu",
V strofa: gramatyka zdania - "że nie jestem tego w
stanie",
Brawo za przedostatni wers!;-)
A ta nasza demokracja już ze dwadzieścia lat
raczkuje:)
Pozdrawiam cieplutko+++
By wykształcić smykałkę do brania
trzeba zacząć już od raczkowania.
Bądź sobie gdzie chcesz! bylebyś był z nami na
Beju++++
Pozdrawiam Heniu:))
jak tu nie brać, skoro dają
i przy tym się uśmiechają
uśmiech wzbudza zaufanie...
czy za mało nie dostanie?
Pozdrawiam serdecznie
po prostu bądź z nami:)
Hmmm.... "Franek bierze - więc ja biorę
Zosia daje - więc też daję...
pięknie wszystko pokręcone,
wnoszę sprzeciw - pozostaję. " - Samo życie.
Wspaniały wiersz,po mistrzowsku, poważne problemy
przedstawione na wesoło,wzbudza do refleksji.
Cieplutko pozdrawiam