Moje iskierki
Pierwsze spotkanie z wnuczkami po kilku tygodniach. Spacer po polach zdjęcia, sama radość.
Moje iskierki, co mi błyskają,
gdy nocka ciemna, wszystko otula,
małe płomyczki co rozjaśniają,
twarze z radością gdy jest matula.
ciepły zefirek co twarz ogrzewa,
gdy jeszcze chłodno a słonko wstaje,
kiedy w oddali nie szumią drzewa,
nocka za nami ciemna zostaje.
rosa co trawę lekko pokryła,
żeby listeczki życia dostały,
żeby się łąka zazieleniła,
pszczółki kwiatki zapylały.
deszczyk gdy ziemia słonkiem spalona,
schłodzi, nadzieję życia rozdaje,
będą nas tulić kwiecia ramiona,
zapluszcze rzeka, zaszumią gaje.
moje iskierki, słonkiem na niebie,
które po burzy spokój mi dają,
bom je przytulił znowu do siebie,
i po podwórku z nami biegają.
i wyciągają małe rączęta,
choć pobiegamy będzie wesoło,
Zosia zabawy wszystkie pamięta,
Róża rysuje na piasku koło.
tu położymy babeczki z piasku,
a tu rowerki niech stoją,
potem pójdziemy sobie do lasku,
gdzie ptaszki się w piórka stroją.
zobaczysz sarny, w zbożu schowane,
co w cieniu odpoczywają,
i są leciutko zdenerwowane,
z trawy im rogi wystają.
moje iskierki, pełne radości,
są sensem całego życia,
ich widok serce radością pieści,
i wirus niech nas nie chwyta.
Komentarze (9)
Pięknie, to cudownie przebywać z wnukami i rodziną,
wielki plus za wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Świetnie to opisałeś, sam jestem w sytuacji, że
wstrzymane kontakty rodzinne bardzo mi doskwierają.
Pozdrawiam
Witaj Kuba dałeś chwilowe zapomnienie od wirusa ;)
Pozdrowionka miłego dnia życzę
Taki radosny czas z wnukami, mimo zagrożenia wirusem -
bezcenny! Piękny wiersz, Kubo. Miłej soboty:) B.G.
...ja ich nie mam, a tak bym chciała:((
Dzięki za odwiedziny i radosne komentarze, był piękny
dzień zrobiłem wiele zdjęć są na fejsie .
Pozdrawiam serdecznie zdrówka życzę i spotkań z
najbliższymi .
Piękny radosny wiersz - szczęśliwy dziadek gdy może
przytulić swoje kochane wnuczki - zdrowia Wam życzę
bądźcie szczęśliwi:-)
Podoba mi się wiersz i z pryjemnościa przeczytałem.
Zosia i Rózia - mogą się czuć uradowane i szczególnie
zauwazone przez swojego Dziadka.
Pozdrawiam Kubo:)
Ja mam szczęście- najmłodsze wnusiole są z nami
codziennie.