Moje kochanie
Kocham zapach twego ciała
Aksamitnych włosków dotknienie
Kocham, gdy ręka twoja mała
W mojej znajduje schronienie…
W twych oczach świata odbicie
Ust pragnienie i zaspokojenie
Włosy na poduszce o świcie
Słowa rozumne, ufne milczenie
Kocham jak się poruszasz
Ledwie muskając obłoki
Jak z aniołami tańczy dusza
Sercem odmierzając kroki…
Tęsknię za tobą, marzę i śnię
Wciąż tak zachłannie łaknąc,
Poezją wypełniasz noce i dnie
I ogniem - szepcząc dobranoc…
I przez to kochanie świat cały Lepszy jest i zło zwycięża Aż mógłbym polubić, tak się zdaje, Nawet… twego męża.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.