MOJE MIASTO...
Wszechświat – zimna, czarna pustka
Z jasnymi punktami gwiazd i planet
A jednak urocza jak czarna chustka
Okrywająca nasz firmament.
Jest w nim niebiesko-zielona plamka
mała,
Niewielka planeta w ogromie kosmosu,
To nasza ziemia wspaniała,
Pełna harmonii, ale i chaosu.
Lecz nasza ziemia podziałami staje,
Na morza, lądy, góry i lasy.
Lądy to kontynenty oraz kraje,
Gdzie żyją ludzie różnej rasy.
Nad rzeką Wisłą w Europy sercu,
Leży kraj Polska piękny i zadbany.
Tutaj też żyje na wspólnym kobiercu,
Lud dobry, życzliwy – Polakami zwany.
Jak z obrazka malowane,
Tu na Mazowsza łonie,
Leży miasto zaczarowane,
Niczym perła w koronie.
Jego ulice są jak pajęczyna,
Jego domy jak poranna rosa,
Co otuliła ulice ciasno jak pierzyna,
Stojąc przy nich wzdłuż i z ukosa.
Są tu urzędy, zakłady i sklepów wybór
wielki,
Są miejsca wzbudzające narodową dumę,
Jest park piękny, estrada oraz
kawiarenki,
Mam więc czas na rozrywkę jak i na
zadumę.
I chociaż na ziemi są miejsca piękne,
I pewnie ludziom bardziej znane,
Mojemu sercu jest najbliższe,
Miasto moje kochane
- Miasto Mławą zwane.
Komentarze (4)
Pięknie i romantycznie. Miło, że no nas dołączasz.
Podoba mi sie wiersz i lokalny patriotyzm, nasze małe
ojczyzny. Moc serdeczności.
Jaki ten świat mały :-)
To rzut kamieniem od Żuromina :-)