Moje miasto Łódź
Ten las kominów, przesłoniętych dymem...to miasto pracy, to jest nasza Łódź.
Słowa tej piosenki
dziecko me śpiewało
gdy z każdej podróży
do domu wracało.
Sens dawno przebrzmiały
starych fabryk nie ma
mury pozostały
i czyściejszy klimat.
Przemysł włokienniczy
zniknął z mapy Łodzi
bo już inne trendy
dziś panują w modzie.
Jest centrum handlowe
to Manufaktura
i stare i nowe
szkło w ceglanych murach.
Tu gdzie tkaczki dawniej
trud tkały na krosnach
to w całości prawie
króluje rzemiosło.
Jeszcze kino,donald's
rozmaite sztuki
dla dzieci radości
dorosłych nauki.
Zostawmy Galerię
chodźmy na Piotrkowską
i w tym miejscu przerwę...
nie dojdziemy prosto.
c.d.n.
marzec 2009 r.
Komentarze (12)
https://www.youtube.com/watch?v=UDtKD8LO1Xk
jak zniszczono przemysł włókienniczy w Łodzi :(
Witam, chiałem się podłączyć. Poszukuję autora i
tytułu wiersza którego znam tylko mały fragment:
...skąd materiał ten pochodzi? Jak to skąd z miasta
Łodzi... Proszę o pomoc jelsi ktos to kojarzy
świetny wiersz.. w Łodzi nigdy nie byłam....czekam na
c.d ;)) pozdr.
Zyto, chętnie bym się przeszła na spacer po
Piotrkowskiej. Dawno tam nie byłam...ech...
pozmieniało się. W Krakowie też przybywa centrów
handlowych, ale na szczęście Rynek, Planty, Park
Krakowski, Park Jordana, Kopce... to jeszcze raj dla
spacerowiczów. pozdrawiam cieplutko :)
...ciekawy wiersz o mieście mojej szkolnej
koleżanki...
podoba mi sie- choc Lodz kojarzy mi sie z
Kropiwnickiem, za ktorym ja nie bardzo - ale podobno
dalej ziemia obiecana - (Ninoczka sie nie gniewa ja
rozniez - pelna luz marija - jestem czasem przelotem i
chwilke - nawal pracy przyciaga ku podlozu-sorkozja)
wiersz na+ i tyle
Pięknie zaczęłaś , czekam na dalej. Łódz z przejazdów
mi znane.
Gdzie te nasze krosna-miło wierszem powracasz do
pięknego czasu.Pozdrawiam
jak czasy sie zmieniaja to i zapotrzebowanie na
artykuly jest inne a poza tym prawo rynowe dyktuje
jaki zaklad przetrwa...
Mam troszkę dalszego kuzynostwa i wcześniej dość
często bywałem w Łodzi to znaczy gdzieś trzydzieści
lat nie widziałem i z tego co piszesz chyba nie poznam
teraz tego miasta,ale Piotrkowska jeszcze jest,a tam
mieszkają..czekam na następną część..powodzenia
Ładny sześciozgłoskowiec o Łodzi. Miałam koleżankę z
Łodzi Fabrycznej. Pozdrawiam
" Trud tkały na krosnach" ( dla podtrzymania rymu) też
mam dużo miłych wspomnień z Łodzi, pozdrawiam i czekam
na dalszy ciąg.