Moje myśli
Myśli moje niespokojne
ulotne niby mgła nad łąkami
zawieszona gdy słucha Ziemi
w jej ramionach przytulona
Przepasana pasem z liści
barwnych jesieni pożyczone
promieniami słońca
na brzegach ozdobione
Ulotne do nieba słońca sięgają
chcą zobaczyć jak nowy dzień
nastaje gdy dobry Pan Bóg
miłość hojnie Ziemi rozdaje
Myśli moje ciszy spragnione
szukają swego miejsca
jak by zagubione w głąb
duszy ukradkiem zaglądają
I w wielkim smutku nieśmiało
przestraszone zadają pytanie
dlaczego serca ludzkie zła
przemocy tyle mają?
Komentarze (9)
też zadaję sobie to pytanie.
Twoje myśli są bardzo mądre takie dogłębne
przemyślenia.
trudno jest odpowiedzieć na to pytanie,
refleksyjnie,,pozdrawiam:)
Brak miłości rodzi zło. Dzieci, które nie poznały w
domu miłości, mogą łatwiej rozwinąć się w negatywnym
kierunku. Dobry wiersz.
Wiersz z bardzo wyrazistą puentą. Dlaczego? Pytanie
proste, odpowiedź trudna.
pozdrawiam :):)
W każdym z nas jest jasna i ciemna strona. Do nas
należy wybór, która z nich przeważy, pod warunkiem, że
uświadomimy to sobie. A wtedy trudna i długa praca nad
sobą, by zwalczyć w zło.
Dobry, refleksyjny wiersz.
https://www.youtube.com/watch?v=4zfuwbHGKyY
Kazimierzu, teraz Twoje myśli będą jeszcze
piękniejsze. Pozdrawiam.
Urokliwe Twoje myśli.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe są te Twoje myśli.
Miłego dnia życzę