Moje pory roku
Moje pory roku, moje życie...
Wiosną budzę się do życia
Mam wyjątkowy styl bycia
Uwielbiam piękne kwiaty
Czasem zapominam ważnej daty
Może jestem roztrzepana, wiem
Lecz nie chce zmienić się
Latem boso chodzę po piasku
Wstaję o słońca brzasku
Nie opalam się całymi dniami
Wolę czytać godzinami
Spacerować o zachodzie słońca
Uśmiechać się bez końca
Jesienią smutną urodzona
Optymizmu nie pozbawiona
Zbieram kasztany i liście
Które mienią się złociście
Wpatrzona w deszczu krople
Stoję czekam moknę
Zimą przygasam nieco
Lecz gdy gwiazdy świecą
Wraca wspomnienie wiosny
Gdy był okres radosny
I mimo szybkiego życia biegu
Potrafię bawić się na śniegu
"4 pory rapu..." he he he
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.