Moje przemyślenia (proza)

Kochani – pięknie dziękuję za wszystkie komentarze i serdecznie Was pozdrawiam.
Ten wpis, to jeden z ostatnich w tym okresie przedświątecznym, który przedłuży się wręcz, aż do końca stycznia.
W niedzielę wylatuję do dzieci do Anglii i wrócę dopiero w drugiej połowie stycznia.
To co dziś prezentuję, to takie moje przemyślenia a także parę mądrych sentencji, lecz nie mojego autorstwa – pochodzą z różnych filmów (z nich też można, dużo się dowiedzieć).


Ostatnio dużo myślałam o życiu jako takim i o swoim również. Zastanowiła mnie na przykład taka kwestia, że jak tylko człowiek znajdzie się w jakimś nowym miejscu – powiedzmy zakład pracy, szkoła, nowe miejsce zamieszkania, jakiś kurs itd. czujemy się wówczas niepewnie i trwa to zwykle jakiś czas, aż do momentu naszego zaaklimatyzowania i przyzwyczajenia a i akceptacji innych. W zasadzie nie jest to sytuacja komfortowa i którą lubimy, ale trzeba przez to przejść. Myślę że nie ma człowieka, który by choć raz w życiu nie znalazł się z takiej sytuacji. Niektórzy przechodzą przez coś takiego, że tak się wyrażę bezboleśnie (ci bardziej odporni), natomiast są i tacy, którzy bardzo to przeżywają - zżera ich stres a nawet się pochorują. Wszystko uzależnione jest od odporności danej osoby, od jej psychiki itp. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że jak my już jesteśmy gotowi, ale nas nie do końca zaakceptowano. To co opisałam to wstęp do tego, do czego zmierzam docelowo. Wszystkie opisane przypadki, kosztują nas sporo nerwów i nie należą do najprzyjemniejszych, jednak jest jedna rzecz, w której właśnie te początki są najpiękniejsze i zazwyczaj na nich to piękno się kończy. Mam na myśli poznanie kogoś, kto nam się podoba i na ogół wiążemy z tym kimś jakieś plany na przyszłość. Te pierwsze chwile fascynacji, w późniejszym czasie oczarowania, wreszcie i miłości, są bezcenne i najpiękniejsze w tym naszym szarym i przyziemnym życiu. Niestety trwa to zbyt krótko i z każdym następnym dniem powszednieje i czar pryska. Myślę jednak że pomimo wszystko, warto żyć dla takich momentów.

A teraz parę sentencji które zanotowałam, oglądając piękne filmy:

‘Nie chcę nic co można kupić – to strata pieniędzy. Chcę spędzić święta z ludźmi, na których mi zależy’

‘Prawo, to rozsądek wolny od pasji’

‘Miłość nie łączy się z pokrewieństwem, tylko z otwartością na innych ludzi’

‘Życie można spędzić z wieloma osobami, a tylko bez jednej, nie da się żyć’

‘Nie zadawaj pytań, nie usłyszysz kłamstw’

‘Wszystko na ziemi ma swój czas, bo ponad wszystkim czuwa opatrzność’

‘Nie powinien wstydzić się ten co nie umie czytać, lecz ten kto nawet nie próbuje się nauczyć’

‘Nie umie rozpaczać ten, kto nie umie kochać’



Żałuję że te życiowe maksymy, nie są mojego autorstwa – bardzo mi się podobają:)

autor

Isia05

Napisany: 2016-11-30 Dodano: 2016-11-30 14:01:57

Ten wiersz przeczytano 761 razy

Oddanych głosów: 14

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie