Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moje schronisko

Chciałbym w górach przytulne schronisko
Dach otulony mchami, gór oddechy blisko
Izbę drzewną, żywiczną, naftówkę pod powałą
Komin ciosany z granitu, atmosferę ospałą

Ciepło bijące z kominka, ławę do leżenia
Kożuchy grube, baranie, do głowy wtulenia
Stół wytarty łokciami, historią życia ciosany
Podłogę sękatą, leczącą od gwoździ rany

I okno ... mały świetlik, sączący jasność duszy
Za nim, groźne turnie, które tylko czas wzruszy
Kolorowe kwiatów hale, szlaki w bezkresną dal
I Ciebie radosną, otuloną w czułości szal

Za skałami, błyszczące ogniem, jakieś siedliska
Tam gdzie trwa walka, problemów burza błyska
My w cieple kożuchów ukryci, ciszą uspokojeni
Smakujemy nektar uczuć, bliskością ciał upojeni

Chciałbym, gdzieś w górach takie schronisko ...
- może do niego już bardzo blisko ...

autor

wędruś

Dodano: 2004-06-22 07:02:31
Ten wiersz przeczytano 1569 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »