MOJE SERCE
Otworzyłem serce dla Ciebie,
przygotowałem duszę i ciało,
jednak nie chcesz - lękasz się,
zamieszkać w nim - na stałe...
Dlaczego brakuje Ci wiary,
dlaczego jesteś taka uparta?
Z miłością nie można walczyć,
miłość kochana - trzeba rozpalać.
Wiem że Twe serce mnie kocha,
wiem że dusza - mocno raduje,
jednak Twe ciało bardzo uparte,
nie będzie mu jednak - łatwo?
Pomyśl mój skarbie o mnie,
pomyśl - co w tej chwili czuję?
Moje serce - powolutku kona,
ono już nigdy się nie przekona!
Nie otworzy przed nikim więcej,
nie posłucha żadnego pukania,
ono dotrwa do końca - samo,
umrze z żalu, w zaciszu tęsknoty.
Komentarze (8)
milosc nie odwzajemniona napewno boli jednak nie ma co
na sile kogos zmuszac do milosci ...samo zycie
tak myslisz...podziwiam zawsze milosc,to silne
uczcucie...n apoczatku wydaje sie ze wlasnie tak
bedzie...nikt inny tylko ta osoba...podoba mi si
eprzeslanie...!
nie umrze. spotka swoją prawdziwą wiosnę. pozdrawiam
ciepło :)
Badz wytrwały aż dojdziesz do celu - pozdrawiam
serdecznie
Pukaj do skutku, a będzie Ci otwarte. Takie ładne
słowa muszą zadziałać. Pięknie kochasz.
bardzo ładnie, choć smutno :)
A może znajdzie inny obiekt westchnień? Pozdrawiam.
Przy takiej wytrwałości to i ja nie rozumię,nie daj za
wygraną..powodzenia