Moje serce (II)
Tak mnie naszło jak spotkałem niedawno osobę, która wiele dla mnie znaczyła. Sam wiersz nie jest aż takim odzwierciedleniem rzeczywistości:) przecież dzis jest pierwszy dzien całej reszty życia każdgo z nas:)
Moje serce jest polem bitwy
Gdzie zwarły się harde zastępy
Nie zoczysz skrzydeł rybitwy
Jedynie złowieszcze sępy
Moje serce jak pole bitwy
Złamane miecze w nim tkwią
Czerwone maki zakwitły
Czerwoną spłynęły krwią
Moje serce jak pole bitwy
Walczący tracą tu wszystko
Nie zdążą policzyć dni swych
Przegrają. Pogorzelisko...
Moje serce jak krwawe błonie
Jego kawałki jak niedobitki
Każde żarem przeszłości spłonie
Jedna szarża i jest po wszystkim
Moje serce jak pole bitwy
Nierozstrzygniętej po obu stronach
Tonący nawet nie schwyci się brzytwy
Utonie we krwi, w śmierci ramionach
Ileż jeszcze czasu upłynie
Nim serce moje w kawałku całym
Nim zmienię serca mego pustynię
Z pobojowiska na pole chwały.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.