Moje Słońce
Przed tobą przestrzeń słońcem rozświetlona
To słońce bije z rąk mych obu
Mąci wzrok i skórę parzy
Gdy wystrzeli
To poczujesz żar na twarzy
Nie bój się.
Nim zostaniesz oślepiony
Ciesz się chwilą
Zanim zajdzie słońce moje
Komentarze (10)
Wolabym ten wiersz- bez awataru - tego awataru.
Wydałby mi się lepszy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podobasie...
Witaj piękna damo fajnie że podzieliła się z nami
swoim słońcem.
Msz warto odchudzić mini od powtórzeń (słońce) i
zbędnych słów (to, zanim, słońce moje). Ale to moje
widzimisie. Jka mawia Krzemanka - na szczęście dla
wiersza nie jest mój.
Witam na Beju.
Parzy-marzy (słaby rym) + wersaliki na początku wersów
+ zdublowane ,,Słońce'' to moje zastrzeżenia.
Lekkość i urok to moje zachwyty.
Słońce które parzy-
o tym mi się marzy!
Pozdrawiam Sophio w debiucie na Beju, miłego dnia.
Przyjemne oślepienie!
Ładnie!
:)
Pozdrawiam
A może owa osoba sprawi, że to słońce nigdy nie
zajdzie i bezustannie będzie rozgrzewać swoimi
promykami:)
W drugim wersie zamieniłbym mych na moich. Myślę, że z
pewnością będzie lepiej brzmieć:)
Witam nową koleżankę.
Pozdrawiam.
Marek
Jeżeli peelka promieniuje nie tylko urodą, ale i
dobrocią oraz rozumem, to jej słońce dla partnera
nigdy nie zajdzie. Nawet jak chmura czasu zmąci urodę.
Z przyjemnością przeczytałem.
Bardzo ciekawy przekaz, wiersza, podoba się.
Pozdrawiam i witaj, na Beju!