moje smutki

twoja wyobraźnia rozpływa sie w metaforach i pieknie

Witaj NiebskaDamo. Ładny wiersz, już widzę oczami
wyobraźni te wierzby. Pięknie aczkolwiek bardzo
smutno. Ode mnie zasłużony głosik.

Nie czytaj tych matołków, to parodia ludzi. Tacy sami
u mnie wypisują na ścianach windy głupoty.
To niedorośnięte, niewyrośnięte, niedorozwinięte
cymbały

Z profilu autorki- witajcie... tak.. macie rację, nie
tylko styl podłapałam od Anioła, ale normalne
powitania też, co do stylu, to aktualnie wierszom
staram się pod nadzorem wiecie kogo, nadać własny
kształt. byłam jako Damurka ,a teraz jestem jako
niebieska, co nie przeszkadza byście zaglądali na
poprzedni mój profil, jest on tak samo jak u Anioła
(ci co nie wiedzą to przypominam że jest to Johny
Gmatrix) /jego poprzednie/ zablokowany, pozdrawiam Was
bejowicze (ciebie nauczycielu też) i życzę miłego
czytania. Oddana wam NiebieskaDama

a to widać, że on twym nauczycielem -te same
popierdółki i te same byki-wstydziłbym sie pisać że
taki ktoś cię uczy? Ciekawe czego uczy?

"nic że smutno" może i smutno, ale za to jak pięknie

Piekny wiersz!!!!!!!!!!!!!

Jest też wierzba kaukaska radosnie zakrecona:)
Wiosennego uśmiechu,Niebieska!Pozdrawiam cieplutko+++

Widzę te wierzby, jak się kołyszą,
nad stawem, w którym srebrzy się woda,
(odcień zdobyła taki od słońca),
pod brzeg podpływa fala przedziwna...

Ekspert. Polak pisze się z dużej litery. Nie uczyli w
szkole?

Ekspert. Umiesz czytać? Mój komentarz z autokorektą
był wcześniej niż twoje pomyje. Sprawdź godzinowo ty
chamusiu a dopiero później pisz paszkwile jeśli w
ogóle pisać umiesz .

Pozdrawiam ciebie wyjatkowo serdecznie -Bolesław

Smutny chodź wiersz jedyny.
Pozdrawiam cieplutko :)

Panie polaku "odezwałbym" pisze się razem:)

Nadchodzi już wiosna, więc wkrótce smutki pójdą
precz...Głowa do góry...Pozdrawiam serdecznie...

Nie odezwałbym się. Literówka

Panowie Caramba i mikesz. No widzę, że troszeczkę się
hamujecie. Wyrażacie dezaprobatę co do treści. Wolno
wam.
Wasze odczucia. Tylko panie Caramba. Po co ta aluzja
do choroby? Przecież nie widzę, żeby autorkę gnębił
jakiś ból... Po co pan jej to wmawia? A panie mikesz -
błaganie zwłaszcza w niedzielę jest w dobrym tonie i
to nie o tak prozaiczną rzecz jak punkty, które panu
nie dają spokoju. Bo co za nie można kupić? Sławę
uważa pan? Połetka mówi pan Caramba? Panowie
zbastujcie. To portal amatorski a autorka nie jest
zarejestrowana w Zaiksie.
I nie ma swojego wydawcę ani managera. No ale
przynajmniej rzuciliście okiem na warsztat. I tak
trzymać. Nie odezwał bym się, gdyby nie stała wasza
płyta o chorobie i lamentacja odnośnie punktów. Ale i
tak obiektywnie rzecz ujmując widzę, że troszkę
schowaliście szpony. I oby tak dalej.