Moje Święto Matki w zeszłym roku
Na Święto Matki
dostałam kwiatki
od Grzesia i Moniki róże
od Maciusia różowe gerbery
Gosia kawę
Jędruś przyniósł niecierpek
choć nazwa taka sobie
jednak kolor czerwony, szczery
Paulinka bez i rumianek
Karolek takoż samo
Czaruś z samego rana
wycałował się z mamą
Kasia czekoladki mi kupiła
Bartek martini
Ania bombonierkę
Magdusia z Marcinem
brytfankę do pieczeni
a drugi Marcin z Gabrysią
przywieźli mi alokazję wspaniałą
i to już wszystko
bo więcej już mi dzieci
nie stało.
To było w zeszłym roku, w tym to się dopiero okaże czy pamiętają. Nie wszystkie te dzieci urodziłam ale wszystkie mówią mi mamo, w tym roku spodziewam się życzeń jeszcze od trójki więcej.
Komentarze (21)
ale czas szybko leci można doczekac się setki dziecki
Dobrze że na końcu wyjaśniłaś-już zaczynałem
liczyć,ale wiersz wyszedł świetnie i nic już nie mam
przeciw ilości..powodzenia i przyjemności
Pewnie MAMA zastępcza,ale jakże kochana,a może
bardziej:)
Ty zawsze piszesz ciekawie.
Piękne wspomnienie zeszłorocznego Dnia Matki i tyle
upominków od wspaniałej gromadki :) ... dzisiejsze
święto zaowocuje jeszcze piękniejszymi
wspomnieniami...
Tak pewnie dzisiaj było :)
Gratuluję takiej udanej czeredy:)
Kurcze!!A ja dzisiaj tylko przez telefon od synka
usłyszałam:"cześć kochanie...zdrowia".Córcia pewnie
wieczorem na skypie się pokaże.Kryha!Zazdroszczę.
to wszystko takie mile, w tym roku będzie podobnie
Gratuluję kochającej gromadki na pewno będą
pamiętać...
No tak , a ciekawe kto po wszystkim będzie zmywał,
pewnie tata.
Gratuluję kochającej trzynastki, szykuj świąteczny
stół.
jest to czas na wspólne rozmowy, wiersz zaprasza nas,
pozdrawiam :)
Bardzo wesoły i pogodny wiersz.
Na pewno będą pamiętać.Pozdrawiam.
Fajniusi ten utwór , ześmiałam się po pachy jak
zaczęłam gromadkę liczyć. Tak na marginesie
...pamiętasz też prezenty imieninowe lub świąteczne od
wszystkich?