*moje szczęście
Dookoła słyszę
głosy najblizszych...
"...odnajdziesz szczęście,
on nie jest wart Twoich łez
znajdziesz kogoś lepszego
z nim wcale nie byłoby Ci tak dobrze..."
Błagam Was
PRZESTAŃCIE ! ! !
Dlaczego nie potraficie po prostu
zrozumiec
że to właśnie ON jest moim jedynym
szczęściem
moim pragnieniem...
Każda jedna łza
wylana z jego powodu
nie była nigdy straconą łzą...
Zrozumcie w końcu
że nie ma NIKOGO lepszego!
Skad możecie wiedziec że nie byloby mi z
nim dobrze...?
Przecież się kochaliśmy
byliśmy zafascynowani soba...
I chociaż jego olśnienie moja osobą
minęło
nie znaczy że muszę przestac kochac
bo ja nigdy nie przestanę!
Proszę Was
pomóżcie mi tylko życ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.