moje tesknoty
Moje lasy ,moje pola
sliczne krajobrazy
nostalgia nazwane
i to babie lato
czulam je na swoich skroniach
ten zapach jesieni
palonych lisci
zbutwialych w lesie korzeni
dojrzalych owocow w sadach
brakuje mi tego
powietrza jesiennego
mojego-polskiego.
Kocham te lasy i pola
te droge i ten strumyk
i wierzby placzace
i ciebie kochanie tam widze
na naszej polance
Twoje skronie srebrza sie
w zlotym sloncu
bardzo marze byc tam bez konca
czuc znowu zapach polskiej jesieni
kochac ojczyzne
i byc miedzy swymi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.