Moje wiersze
Moje wiersze
To nie perłowe lilie
utkane ze złocistych snów
niewinności
To czarne łzy
spływające na papier
z nienawiścią
Moje wiersze
To nie srebrne nadzieje
zaklęte w magii słowa
ukrytej na dnie serca
To złudne marzenia
obdarte do cna z uczuć
To westchnienia tłumione
krzyczące milczeniem wielokropka...
To nuty bez dźwięków
Słowa bez czynów
To cierpienie
cierpienie
bez sensu
i bez przyczyny
To miłość własna
miłość cielesna
duchowa
miłość chora
i niespełniona
miłość niepojęta
tych wierszy nie da się zebrać po drodze
jak smaczne jabłka
jak polne kwiaty
jak kamyki znad morza
są raczej korzeniem o który się boleśnie
potykam
są kroplą która przelewa czarę
są blaskiem w ciemności
blaskiem tajemniczym
światłem którego nie widzę
lecz czuję
całą sobą
nic więcej
tylko czuję
tylko to potrafię...
Komentarze (3)
+ wiersze to złudne marzenia,albo dopełnienie czegoś.
Pozdrawiam
Ładnie skomponowane motto twórcy. Niestety, gdy jest
źle - pisze sie łatwiej. Byłoby ideałem wyrażać
również inne uczucia, ale do tego ważna jest potrzeba
duszy. Mam nadzieję, że i taka się czasem pojawi.
Wiersz o tym czym są Twoje wiersze... Nasączony
cierpieniem i nutką nienawiści. Jakby wiersze były
przekleństwem... Dobrze wiemy jednak, że przelać
uczucia na papier to wielka ulga, nawet jeśli te
uczucia są dla nas negatywne. Podoba mi się ten
wiersz... Taki prawdziwy. +