Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moje życie

Wśród głuchej ciszy
nieczułego bytu,
otchłani i łzach
tonie me ciało i spada w kamienną wodę, która dotkliwie kaleczy...

Wstaje i znów uparcie dotrzeć chcę do niewiadomego celu w bezdennych sferach codzienności.
Mój krzyk o pomoc nie został wysłuchany.
Kamienna modlitwa - obrazą Najwyższego...
Wciąż tkwię w niewiadomym położeniu, niepewna o swój los a zewsząt tylko krzyk,
zadnaj pomocy, wsparcia.
Co robic mam?
Jak połączyć ze sobą dwa przeciwległe bieguny magnesu -
los i przeznaczenie?
Biernie tkwię w platonicznej codzienności poszażałej od wspomnień.
Jak długo żyć jeszcze będę w utopijnych szalach ezoterycznego losu?

Są w takie chwile, w których człwiek traci sens życia...

autor

Claudia

Dodano: 2006-11-30 18:04:31
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »