Moje życie-moja sprawa...
Chyba tego nie rozumiecie,
że moim życiem za mnie rządzicie...
Nie jestem Waszą własnością,
nie macie żadnego prawa,
ale dla Was to pewnie cudowna zabawa....
To Wy ustalacie wszelkie zasady
i wytykacie mi wszystkie moje wady...
Podejmujecie decyzje za mnie,
jakbym sama nie umiała...
Nie zdąże nawet wypowiedzieć własnego
zdania,
choćbym bardzo tego chciała...
Zalet od jakiegoś czasu już nie
zauważacie,
a przecież uważacie,że sami takie świetne
macie...
Czy Wam się troszkę w główkach nie
poprzewracało?
Rozrywek w życiu macie za mało?
Ża moim życiem tak mocno się zabawiacie?
Swojego nie macie,że cudzym żyjecie?
Otóż moje życie nie jest rozrywką
Może kiedyś to uszanujecie...
wiersz nie musi mieć konkretnego adresata:]żeby później nie było wątów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.