Mojej wnusi małej Martusi
Dlatego że jesteś kochanie z racji Twoich urodzin i chrztu św.
Kruszynko maleńka i marzeń spełnienie,
jak błękit nieba w prześlicznych
oczkach,
przyniosłaś radość jak słonka promienie
i pełnię szczęścia w rozwianych
loczkach.
Na Twojej buzi uśmiech rozkoszny,
każdego ranka mamę przywita.
Nawet kochanie płaczem swym głośnym,
lubisz wieczorkiem tak dużo pytać.
Więc teraz wezmę Ciebie ramiona
przytulę, i gwiazdki pokażę na niebie.
Będziesz się mgła sama przekonać,
że najjaśniejsza świeci dla Ciebie
I świat bym chciała pokazać Ci cały,
bo teraz zamieszkasz tu sobie na dłużej.
Powiem gdzie żyje Twój anioł biały,
który od dzisiaj będzie Twoim stróżem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.