Moju sumieniu
zabrakło przestrzeni pod niebem
im blizej boga tym miejsca mniej
czyste zródło wyschło bez słów
juz nie tulę twojego głosu
zapach dłoni odszedł gdzieś
hen za nasze wspólne świty
tyle co mam-to za mało byś
namalował oddechem nas
czy uchwycisz życie moje
migawką na kolejny dzień
autor
cieniu
Dodano: 2006-08-30 12:18:42
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.