Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

molestowanie

wyobraźnię mam szorstką jak nieheblowane drewno
dlatego nie przyjmuję twoich prawd o miłości
widząc różnicę miedzy zamiarami a rzeczywistością
piękne chwile idą na przemian z bólem
raniące i bezwzględnie krzywdzące
a całe nieokreślone wyblakłe jest po środku
dalekie od skrajności
bezmyślne
niezamierzone
efekt paradoksu
zwykły przypadek
dlatego wiem że twoja matka boska
była molestowana jako dziecko
wtedy podczas zwiastowania

bo moja wyobraźnia jest szorstka
jak drewno na szubienicę

Dodano: 2016-11-11 08:18:21
Ten wiersz przeczytano 3268 razy
Oddanych głosów: 36
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (62)

jobo jobo

Dobry bebechorealizm.
Szacun i głos mój jest twój!

Snoop Snoop

Dla małolaty to była rozkosz, dla anioła to była
rozkosz, dla obserwatora molestowanie..

DonPedro DonPedro

Piękne chwile bez bólu byłyby niekończącą się
beznadzieją, jak dziennie ten sam obiad, stałyby się
znienawidzoną koniecznością. Trudno jest "naprawić"
miłość.

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

Babciu, pewnie...ja tylko niewinnie przyglądam się
temu co stanowi dla wielu niepodważalne dogmaty.
Fdybym miał zakwalifikować do jednego z koszyków A.
fajnie czyli dobrze B. niefajnie czyli niedobrze; do
jakiego koszyka przypisałbym historie, że młoda
dziewczyna jest w ciąży, a ojca nie można
zlokalizować, chociaż jak sama zapewnia przyczyną
dziecka jest wszystkim znany Bóg rodzaju męskiego.
Pozdrawiam

Babcia Tereska Babcia Tereska

Wiersz również dlatego postawiłam plusa. Nie wierzę
tylko w molestowanie Maryi. A przy dzisiejszym
podejściu do tego tematu to i wzrok można uznać za
narzędzie "zbrodni". Pozdrówka

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

dziękuję Babciu. Na wszelki wypadek pozostanę na jakiś
czas przy widoczku na zdjęciu. Domyślam się, że z
powodu nieodpowiedniego wzroku w niektórych rejonach
świata wynaleziono burkę.

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

Babciu Teresko; czyli mam rozumieć, że ten mały
kwadracik ze zdjęciem sprawia, iż uporczywie i
natrętnie się naprzykrzam za pomocą wzroku, co
oczywiście jest nie do zaakceptowania. Dziękuję za
ostrzeżenie. Również pozdrawiam

Babcia Tereska Babcia Tereska

"Molestowanie" zmienia swoją konotację. Jak patrzę na
Twój awatar to molestujesz wzrokiem. Pozdrawiam

Agrafka Agrafka

Dlaczego pokasowałeś swoje wiersze?
No cóż, pewnie inaczej trudno by tu było dotrzeć. Ten
wiersz jest świetny i chyba dobrze to sam wiesz. W
polskiej tradycji kult maryjny jest niezwykle silny.
Ustawiona poprzeczka ideału bardzo, bardzo wysoko,
zapomniałeś chyba jeszcze dodać o niepokalanym
poczęciu, to dopiero nerwicujące, wszystko razem.
Dla mnie świętość Maryi przejawia się w bólu
przeżywania cierpienia Jej Syna i akceptacji Jego
trudnego wyboru, nie trzeba nic więcej.
Ale trzeba to wszystko jeszcze było pokolorować
kredkami woskowymi, dodać lampki i kwiatki do
wazoników, żeby prosty lud też mógł kupić.
Podobno każda kobieta przynajmniej raz w życiu
doświadczyła molestowania - nie musi być gwałt, by
doświadczyć przemocy. Do tego stereotyp, że na pewno
sama jest winna. Nie tak dawno mówiło się o wystawie
/nie pamiętam gdzie i kogo/, gdzie przedstawiono
ubrania, w których były kobiety ubrane w dniu, gdy
stały się ofiarami. Pamiętam, robiła ogromne wrażenie
mała, różowa sukienka kilkuletniej dziewczynki. Albo
dres do joggingu. Żadna maria nie ma szans.
(W tym zdjęciu wyglądasz nawet jak człowiek, tak
lepiej). Pozdrawiam.

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

Marta, uwielbiam twoją pesymistyczną twórczość. Nie
będę się upierał że mam rację, bo moja pisanina nie
cechuje się zapewne żelazną logiką. Daj mi kredyt na
to, że u mnie jak w każdej glowie odbywa się rodzaj
Joyce'owskiego monologu wewnetrznego, gdzie przeskok z
myśli do mysli jest czymś naturalnym, ale nie zawsze
logicznym. Zawsze mnie zastanawia, jak zachowałby sie
idealny Jezus, gdyby był niezamierzonym sprawcą
wypadku drogowego w którym zginęło małe dziecko. Czy
taki dramat nie biłby na głowę całe to zbawienie i
takie tam ideologie? Ot paradoks...

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

ale może moje myślenie idzie innymi torami...albo
utknęło w jakimś zadupiu

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

Świetnie napisałeś o tej wyobraźni w wierszu!:) i masz
wyobraźnię!
Mogę coś powiedzieć? czytam kolejny raz, myślę i
trochę mi się w środku nielogiczne wydaje, piszesz:
"gdzie piękne chwile idą na przemian z bólem(...)"
a później: "(...)dalekie od skrajności(...)", a
poprzedni wers pokazuje, że są obie skrajności -
piękne chwile i ból.
Ja bym zmieniła słowo "dalekie" na "bliskie", "bliskie
skrajności" - i to jest efekt paradoksu.
Przepraszam, że się wtrąciłam
:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »