Moll Flanders z Namysłowa
Mieszkańcom Namysłowa i okolic
W pięknym Namysłowie
Nad rzeką Widawą,
Żyła kiedyś piękność,
O niekłamanej sławie.
Na imię miała Stasia.
Wszyscy chłopcy ją znali.
W jej ponętny dekolt,
Wzrok swój kierowali.
Miejscem zatrudnienia
Była ongiś "Ratuszowa",
Do której to kawiarni
Przybyła z Wilkowa.
Przyjeżdżał do niej chłopak
"Po uszy" zakochany
Odporny na jej kaprysy
Do niesamowitych granic.
Zmienna była w uczuciach,
Porywcza w działaniu,
Jak gdyby przeniesiona
Ze "srebrnego" ekranu.
Prawie wszyscy chłopcy
W niej się podkochiwali.
Do samej Angie Dickinson
Często ją przyrównywali.
Dzisiaj już jej nie ma.
Pozostały wspomnienia,
Lecz czas który upłynął,
Niczego nie zmienia.
Jesteśmy tacy sami,
W uczuciach nieporadni.
A kogo nieraz szukamy ?
Sam diabeł nie odgadnie.
Komentarze (36)
Prawda, jesteśmy tacy sami...
milutkiej niedzieli :)
bardzo fajny i mądry wiersz z doskonałą puentą.
Nawet diabeł nie wie wszystkiego :)
Szukasz czegoś co piękne,
modny kształt, uśmiech losu,
z czasem zachłanność mięknie
patrzysz na wszystko z boku.
Teraz gdy patrzę z perspektywy czasu - to masz rację
Adasiu.
Pozdrawiam.
Zgadzam sie z przekazem pozdrawiam serdecznie