Kasa
Kasjer
Łebski kasjer banku w Albuquerque
z szefem oddziału grał w niecne gierki.
Wielką żądzę w nim wzbudził,
kod do sejfu wyłudził.
Z forsą uciekł do swojej partnerki.
Kasiarz
Kasiarz na skoku pod Casablancą
dwóm kasjerkom w kasach zrobił manko.
Ten Arab pełnokrwisty
z urokiem osobistym
zwiał razem z kasą, Kasią i Blanką.
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2020-01-04 21:41:27
Ten wiersz przeczytano 2108 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Świetne limeryki :)) Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem
:)
Dobre:)
Świetne! :)
Zdrowych, spokojnych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pozdrawiam ciepło.
Juz czytalem a dzis czytam ponownie czekając na
kolejny wiersz :) Pozdrawiam Serdecznie :)
Oba super.Pozdrawiam.
są świetne!
2 x na TAK
miłego dnia :)
Różnica Ewo między kasiarzem a kasjerem,
ten pierwszy odwiedza francuską Riwierę.
Pozdrawiam Ewo czyżbyś była kasjerką?
Dobre, mocne limeryki. Pozdrawiam serdecznie Ewo.
Dziękuję kolejnym gościom za uśmiechy. Pozdrawiam
serdecznie :)
Limeryki w sedno, podobają mi się, z przyjemnością
czytam, pozdrawiam ciepło.
Bardzo dobre. :))))))) Pozdrawiam
Są limeryki. Choć Casablanca da się rozłożyć na kasę i
Blankę. Kupujesz wyspę i masz na własność i jedno, i
drugie.
Wspaniałe limeryki, pozdrawiam ciepło :)