Monolog Wzwoda
antydurexom
Ty, nie patrz na mnie ze zdziwieniem,
w ogóle co za brak manier, klęczysz
półnaga!
to tylko ja, męskie przyrodzenie
otwierasz usta, a nie chcesz rozmawiać,
a Ty, co myślisz, że jestem na Twe
skinienie,
(fakt, może i nie doczekam starości
późnej),
ale wystarczy samo me drgnienie
i myślisz jak ja,zamiast myśleć mózgiem
Ja-pruderyjny? no raczej ani trochę,
klasycznie połączę się z każdą z kobiet
dość często odwalam też czarną robotę
a czasem w Twych ustach odpoczywam sobie
Żałuję tylko, że mnie ubierasz w ten
plastik,
co ogranicza mych działań swobodę
i opięty chodzę,zamiast się marszczyć
i choć się staram to dziecka zrobić nie
mogę.
no może trochę zwolenniczkom pigułek:)
Komentarze (6)
Człowiek chełpi się tym, że odróżnia go od zwierząt
umiejętność panowania nad zmysłami.Jak widać
koloryzuje. Chciałabym dać + da Wacka że zmusił swego
poddanego do napisania panegiryku na swą czesć ale
jakoby zbyt ułomna jestem :-)
świetny wiersz :D plusik + pozdrawiam
ja muszę swojego namówić na jakiś monolog...
może rymowany...on też nie lubi plastiku
Monolog Wzwoda?-całkiem oryginalnie:)
A czemu klimat smutny? Przecież troszkę to zabawne,
ironiczne :)
Ale za punkt widzenia "Wacka" ogromny plus. Choć
przecież nie każdy od razu chce się dorobić dziecka :p
no, jak na twórczość Twego "Wacka" to całkiem nieźle
;) Naucz go jeszcze pracy nad oryginalnym wyrażaniem
myśli i poprawnym formułowaniem zdań.
Temat kontrowersyjny - mógłby tu poruszyć tłumy, ale
zamień bardziej na fraszkę, pousuwaj zbędne słowa,
wprowadź trochę oryginalnych metafor, policz w każdnym
wersie sylaby, zrób tak, żeby się zgadzały,
(naprzemiennie np.), bo do tego wiersza taka forma
pasuje. I zaproś mnie ponownie :) Punkt stawiam za
wybór tematu