Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mordercy

Szary jak bruk uliczny,
Upadając rozbiłeś głowę o chodnik.
Wylała się krew – gęsta krew przelana za kłamstwa słane równie gęsto.
Nazwałbyś mnie najchętniej mordercą.
Nie!
To nie ja tu zabijam.
Sam upadasz, sam sobie winny bądź w tych chwilach i nie proś o szybkie zakończenie.
Nie będzie szybko!
Chcesz pomagać tylko sobie.
Wieczny egoista!
Toczysz się z dnia na dzień.
Wciąż w tym samym syfie, wciąż w smrodzie zgnilizny rozkładającej się przyjaźni.
Jesteś tak żałosny, tak śmieszy mnie twoja nieporadność.
Upadnij raz jeszcze!
Raz jeszcze głową uderz o chodnik.
Pomogę ci szybkim kopnięciem w twarz.
Pomogę ci zrozumieć własne błędy.
Jeszcze będziesz mi dziękować.
Więc mordujesz ty czy morduję ja?
Chyba obaj.
Zdegenerowani do cna mordercy.

Jakub Wiktor Lewandowski 02.09.2007 Słupno

autor

art=sic

Dodano: 2007-09-02 19:56:46
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Nieregularny Klimat Wrogi Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »