MORSKA KAFEJKA
Herbatka z rumem tylko o tej porze
Przyznaj, że pomysł to znakomity
Gdzieś w cichej kafejce nad morzem
Z Tobą, tak chciałbym zakotwiczyć
Gdzie na stoliku rozrzucone bursztyny
Rozśpiewane blaskiem morskiej latarni
Wokół marynarzy te same dziewczyny
I noc nadziei, że samotność się oddali
One chwilą szczęścia już uśmiechnięte
Wpatrzone w ich ciała okryte tatuażem
Barman kolejkę stawia im na przynętę
Za chwilę, szanty śpiewać będą razem
Tylko my w zapomnianym kąciku tawerny
Odgadnąć pragniemy bursztynu tajemnice
W nim łza kobiety uniesiona lotem mewy
A może marynarza i tej dziewczyny życie
Kolejna szklaneczka herbatki z rumem
podana
Rum szanty coraz głośniej kazał nam
śpiewać
Nie wiedząc kiedy krzyk mew, a zgasła
latarnia
I słońce w morzu kąpane, dzień nowy
otwiera
To nasze dziś zacznijmy nadziei
spojrzeniem
I wiarą, że nieba błękity rozwinąć
potrafimy
Tym, co jeszcze wczoraj było tylko
marzeniem
Maszt naszej łodzi życia bielą żagli
ozdobimy
Komentarze (35)
zaczynając pić herbatę z rumem w morskiej kafejce,
przy głosno wyśpiewywanych szantach- kto wie, dokąd
wypłynie Wasza łódź z białymi żaglami.. ? Podoba mi
sie ten morsko- kafejkowy klimat.
Świetna ta kafejka........ Prawdziwa marynarska
tawerna....... czuć klimat słonego morskiego powietrza
czytając ten wiersz......... świetnie uchwycony
klimat...
Zaczac "nasze dzis" w romantycznej
kafejce...pieknie.Wiersz bardzo obrazowy i czysto
napisany.
...mam cichutka nadzieje, ze po Twoim wierszu, bede
miala dzisiaj same romantyczne sny...uwielbiam morze,
krajobrazy, spiew mew i piekne za chody slonca za
horyzontem....dobrze sie czyta...bardzo ladna
tresc...:)
Panie Losie, trafil Pan w samo srece dziewczyny znad
morza, ktora siadala w tawernie z kawalkiem bursztynu
w dloni. Piekny wiersz