Morze jak …
Nasze życie
to jak wzburzone
morze
wypełnione
zagłębieniami
burzami i
katastrofami
pełne przeszkód
wzlotów i
upadków
poszukujemy w jego
szarości
portów
przychylności
aby zawinąć do
nich
i zakosztować
radości
a podczas
sztormów
odczuwamy strach i
rozpacz
dotknięci smutkiem
płaczemy.
później na
błękitne wody
wypływa ciepłe
słońce
dając nadzieję i
blask
uspokaja się
morze
i my wypływamy na
wody
naszym statkiem
tworząc fale
chwil
na morskich
wodach
życia…
choć nieudolnie pływamy po jego wodach ale płyniemy tak jak potrafimy to najlepiej…
Komentarze (14)
'Miłość i wiara są dwoma wiosłami, za pomocą których
możesz przepłynąć w swej łodzi przez niespokojną rzekę
życia" (Satya Sai Baba)
życie jak morze, a może i morze jak życie
-marynistyczne motywy są mi bliskie w poezji, bo dla
mnie morze to poezja...
jeśli można przyrównać morze do życia to utrafiłeś,bo
też jest raz pogodne,ciepłe,często wzburzone a my jak
te stateczki dryfujemy i nie wiemy co przyniesie
jutro....piękny wiersz i jak zwykle refleksyjny...
Z tym pływaniem to różnie bywa...
Raz gorzej raz lepiej ale cały czas płyniemy przecież
do celu.
Dobry wiersz.
czasami z prądem czasami pod .. niezły temat/..
"choć nieudolnie pływamy
po jego wodach ale płyniemy
tak jak potrafimy to najlepiej…" - przez całe
swoje życie jesteśmy sterem okrętu naszego losu na
morzu życiowych przypływów i odpływów!
I to chyba wszystko na ten temat dodać można płyńmy
pod prąd kiedy trzeba, nie zważajmy na fale pod czas
sztormów w drodze do nieba..
Dobre porównanie, tak jak nie można zapanować nad
żywiołem wody tak nie jesteśmy w stanie zapanować nad
własnym życiem, choć czasem wydaje się nam że jest
inaczej to tylko pozory.
Zycie jak morze - to doskonale porównanie i wiele by
tak można o nim i życiu pisać... Dobry wiersz, dobrze
w słowa ubrany, bez zbędnej przesady.
Trafne porównanie, a z wiersza płynie optymistyczne
przesłanie, że wszystko ma sens i logiczną
konieczność.
Karolu pieknie namalowales swój obraz pod tyt morze
jak...hmmmmmmm moj ulubiony bo marynistyczny...duzo
prawdy w nim ojjjjjjjj bardzo duzo...z usmeichem Ola.
Przez wzburzone fale,
przez morskie odmęty,
popychani wiatrem marzeń,
płyniemy do celu...cichego portu zdarzeń.
A Przystań Ukojenia zaprasza do swojego pomostu,
zacumuj i daj się ukołysać falami Spokoju...Ślicznie,
jak zwykle.
Statek płynie z naszym życiem, my szukamy w swym
błękicie nowych wyzwań ,znaków czasu, blasku, ale
głośnych też oklaskow ,wciąż szukamy a czy
mamy?dostajemy?