Most
Mijają kolejne dni
Spadają kolejne łzy
Nie ma już nic
Nawet o czym śnić
Kto alfabet zna
I powiedział "A"
Powiedzieć musi "B"
I pokonać moce złe
Nie przemienie się w skałe
By ratować serce obolałe
Nie zamienie w słup soli
Nawet gdy tak bardzo boli
Nie obróce się za siebie
By znów zobaczyć Ciebie
Nie będzie drugiego razu
Nie posłucham serca rozkazu
Pozwolę tykać wskazówkom
Powoli oddalać sie smutkom
Nie znam lekarstwa na zapomnienie
Ani sposobu na pamięci utracenie
Nie czekam też na cud
Bo w tym tkwi życia trud...
...każdy przechodzi ten most
idąc przed siebie,na wprost
to każdego z nas zadanie-
unieść więcej,niż udźwignąć jest się w
stanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.