MOST
,, Życie to jest most, który łączy to, co było, z tym, co będzie ,, / Mian Mian /
powoli zapełniają się
cmentarne alejki
światła zniczy
rozświetlają ciemność
tylko cisza
wciąż ta sama
przerywana szmerem
spadających liści
przystaję nad mogiłą
najdroższych rodziców
przywracam w pamięci
ich kochane twarze
czy kiedyś
znów się spotkamy
jak przejść
na drugą stronę
po moście
na rzece przeznaczenia
trzeba żyć dobrze
by TAM trafić
nieznany jest czas odejścia ...
Jan Siuda
Komentarze (11)
Janku most ma wiele skojarzeń
z zasady łączy ale i dzieli
pozdrawiam
Bardzo dobra puenta, zadumałam się. Pozdrawiam
Bardzo ładny, melancholijny wiersz.
Przychodzi czas zadumy więc
pomódlmy się.Pozdrawiam cieplutko.
To prawda nie znamy dnia ani godziny.Pozdrawiam
Sama prawda! Pozdrawiam 'D
ja mam dokładnie takie same refleksje stojąc nad
grobem ... nie tylko taty ale też bliższego ( krew z
krwi)
Dopadają nas powoli listopadowe melancholie.Każdy
zwykle ma kogoś drogiego pośród cmentarnych
alejek.Pozdrawiam.
Ładna zadumana refleksja...
Pozdrawiam serdecznie:)
Śmierć sama spotka nas
nie tam gdzie kończy się z wrażeń las
zmysły polewający wielobarwnymi nutami
razem z owocowymi gestami
Wszystko ma swój czas...jedno jest pewne-tak myślę,ze
gdzieś tam ..kiedyś spotkamy swoich bliskich.Wiersz na
czasie.Pozdrawiam.
Witam. Spotkamy swoich rodziców, ale kiedy? Zanim co,
zmówmy za Nich modlitwę i cieszmy się życiem. Miłego
dnia